• nowe nadzieje

    mam nadzieję, że wrócą do podawania drugiej dawki zgodnie z zaleceniami producentów. Obecnie w jednych punktach szczepią co 3-4 tygodnie a w innych co 6 tygodni. To niesprawiedliwe. Taka sytuacja może się zdarzyć. Nie musi, ale może. Jest fajny przykład kur, które chorowały na paraliż. Dotyczyło to tylko osobników starszych, ale choroba nie była śmiertelna. Powodował ją powszechnie występujący wirus, który infekował kury na wczesnym etapie (pisklęta), ale na ogół krzywdy nie robił. Ujawniała się ona czasami u starszych osobników, a to oznaczało straty w zyskach. Kury zaczęto szczepić, zwłaszcza w hodowli klatkowej. Powstała duża presja selekcyjna na „dziki typ” wirusa, który został wyeliminowany bardzo szybko. To pozwoliło na rozwój form zmutowanych, wśród których były także bardziej zjadliwe. Te zjadliwe się rozpowszechniły i zaczęły atakować też młode osobniki. Śmiertelność 100%. Dzisiaj kury muszą być szczepione zaraz po wykluciu, gdyż bez tego są zarażane i zdychają.Czy dalej nie rozumiecie ,że jesteśmy w/g Kodeksów Norymberskich przedmiotami w trwającym eksperymencie ,a czasy jako żywo przypominaja Niemcy hitlerowskie ?z Żydami postępowano podobnie -zakazywano im nauki ,podróżowania oznaczano gwiazdą ,stosowano szczepionki ,a ochoczo pomagakli mu MEDYCY.Każdego kto mówił jak i gdzie to zmierza najpierw nazywano głupim ,potem piętnowano ,a nastepnie kierowano na wczasy do obozów. Znacie choć trochę swoją historię .

    nowe nadzieje

    Jest też niebezpieczeństwo, o którym mówi dr Bossche i które spotkało kury, że masowe szczepienia przeciwko szybko mutującemu wirusowi doprowadzą do powstania bardzo zjadliwych form o wysokiej śmiertelności. Wówczas wszyscy będziemy zagrożeni. Innymi słowy trochę to wygląda tak, jakby Big Pharma chciała wywołać ewolucję wirusa w kierunku zjadliwości, aby ludzi uzależnić od szczepień. Gdyby tak się stało, to nie tylko mamy groźną chorobę (gorszą niż ospę), ale masowe skutki uboczne oraz silną eliminację nieodpornych genotypów w populacji człowieka. Szczepionki genetyczne pozostawiają też swoje resztki, czyli śmieci w postaci fragmentów kwasów nukleinowych, które mogą wydostawać się na zewnątrz, stwarzając niebezpieczeństwo powstania zjadliwych wiroidów. Nie chcę snuć teorii spiskowych, ale takie zjawiska są obserwowane w populacjach roślinnych i zwierzęcych i są początkiem wymierania gatunku…

    Dlatego te działania firm i rządów postrzegam jako zagrożenie dla istnienia gatunku, a więc bezpośrednio dla nas. Przeczą one naturze człowieka oraz procesom jakie zachodzą w populacjach biologicznych. Aby nie było to tak pesymistyczne to powiem, że ewolucja jest procesem losowym, nie wiemy jak zadziała w danym momencie i ten scenariusz nie musi się wydarzyć. Ludzie już wielokrotnie przechodzili przez „efekt szyjki” od butelki. Miejmy nadzieję, że uda nam się znaleźć w tej szyjce i przejść przez nią…


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :