• organizacja

    Już Napoleon mawiał, że do prowadzenia wojny potrzeba trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Skąd je biorą? te nowiutkie Toyoty raczej nie były leasingu, jakoś je, w ilości dużej, dostarczono. Ktoś dostarcza amunicje i nie robi tego zapewne charytatywnie. Skąd pochodzi kasa? Podobno - Arabia Saudyjska i Katar. Toż to nasi sojusznicy. Robią nam pod górkę? Ropa naftowa? W takim razie którędy ją wysyłają? w którym kierunku rurociągiem? no bo wątpię by cysternami kolejowymi. Komu sprzedają? I jak transferują kasę? Nie można chyba liczyć na prawdziwe i pełne odejście od standartowej politycznej i medialnej interpretacji wydarzeń na Bliskim Wschodzie i ich ech gdzie indziej, która jest czystą wojenną propagandą zakłamującą sytuację i zacierającą prawdziwe przyczyny obecnej sytuacji . 

    A rzeczywistość, w wielkim uproszczeniu jest taka: 

    1. Bliski Wschód jest najważniejszym strategicznie regionem globu, ze swymi zasobami nafty i gazu i z trzema z 6 kluczowych dla światowej gospodarki wąskich gardeł transportu (Kanał Suezki, Bab el-Mendeb, Ormuz). Dominacja nad tą częścią świata jest niezbędna do hegemonii nad całym globem. Przy braku miejscowego imperium mogącego region kontrolować (ostatnim była Turcja, która padła w 1918r.) jest on zatem gladiatorską areną mocarstw. 

    2. Islamizm i dżihadyzm nie są ruchami zdziczałych fanatycznych morderców, ale racjonalną i konsekwentną REWOLUCJĄ przeciw obcej (obecnie USA i ich wasali) dominacji nad regionem i przeciw upadkowi politycznemu, kulturowemu i gospodarczemu, własnej cywilizacji. Rewolucja - jak wszystkie od 1789 r., używa krwawego zastraszajacego i prowokujacego terroru oraz skrajnej przemocy. Islam nie jest ani motywacją, ani przyczyną terroryzmu, jest tylko sztandarem rewolucyjnym, darmowe pożyczki najlepiej pasującym do historii i układów lokalnych. 

    3. Zachodni politycy i ich medialne tuby doskonale o powyższym wiedzą, ale uparcie i bardzo skutecznie zacierają to w publicznym dyskursie bajdami o "kulcie śmierci", "tchórzliwych mordercach cywili", "nienawiści do wolności i demokracji", itp.

    4. Zachód ponosi w Nowym Jorku, Madrycie, Londynie i Paryżu koszty swojej dominacji, interwencji i ręcznego sterowania obcym regionem. 

    5. Islamistyczny a NIE ISLAMSKI terroryzm nie jest możliwy do zwalczenia, bo jest symptomem a nie samą chorobą. Ww. rewolucja rodzi się z IDEI, a idei nie da się pokonać bombami i bagnetami. Jeśli nawet “kalifat” zostanie zniszczony, jakaś inna jego wersja pojawi się gdzie indziej. Podobnie jak ISIS przejął pałeczkę od Al Kaidy. Dopóki Zachód nie wycofa się z interweniowania na Bliskim Wschodzie, terroryzm będzie trwał i narastał. Ale Zachód nie może wycofać się z Bliskiego Wschodu - patrz 1.) i jest błędne koło. 

    6. Wojny na Bliskim Wschodzie i zrodzony z nich terroryzm będą kontynuowane ad infinitum, albo do momentu przetasowania światowych ukladow strategicznych, a kontynuowanie interwencji jest dolewaniem oliwy do ognia. W grudniu 2001 roku: Al-Kaida, a raczej jej wierchuszka, była w Afganistanie na smyczy Talibanu. Irak był stabilny, choć przymierał z głodu i chorób pod zachodnimi sankcjami. Libia i Syria były stabilne pod rządami swych niesympatycznych dyktatorów. Od rozpoczęcia “Wojny z Terrorem” (GWOT) Irak, Libia i Syria stały się państwami upadłymi, region pogrążył się w krwawym chaosie, a dżihadystyczny terroryzm urósł 6500% !

    Dziwne - mogą usłyszeć co Merkel mówi do Tuska a tego biedulinkowie nie potrafią? Nie umieją znaleźć kilkuset tysięcy baryłek dziennie ropy? 

    Może w zrozumieniu tej ,,niemocy" pomoże historia z innej części globu. Na pograniczu USA i w Meksyku trwa motywowana handlem narkotykami z USA, niewiarygodnie brutalna wojna gangów meksykańskich. Ilość ofiar idzie w dziesiątki tysięcy. Degradacja kraju jest niewiarygodna, dewastacja społeczeństwa całkowita. Do wojny tej prawicowy rząd Meksyku został ,,podniecony" przez rząd USA. Nieradzące sobie z narkotykami w ramach ,,War on Drugs" USA postanowiło ,,wyplenić" problem ,,u źródła" czyli w Kolumbii (czyli tam gdzie powstaje lwia część ,,problemu" ) oraz w Meksyku, który jest operatorem logistycznym ,,problemu". Jest jednak małe ,,ale". Towar jakoś wjeżdża do USA - zapewniając temu krajowi liderowanie w konsumpcji dragów. Są to FIZYCZNIE ogromne ilości (to samo dotyczy Europy) i ta ilość generuje GIGANTYCZNY ZYSK. Niestety, znów to są FIZYCZNIE gigantyczne a w Europie czy USA sumy pozostają one ,,bezużyteczne" bez legalizacji a także nie da się ich przewieźć wq schowku, gdzie pewien pan z ,,Pulp Fiction" przechowywał zegarek do kraju gdzie są właściciele owego zysku. Pozostają więc przelewy. I tu pojawia się AMERYKAŃSKI bank Wachowia przez który ,,przewinęło: KILKADZIESIĄT (KILKASET? what's a difference...) miliardów dolarów, wpłacanych kilkadziesiąt razy dziennie po 20-30tyś dolarów w Meksyku przez osobników nie darmowe chwilówki mających prawa mieć kontaktu z takimi sumami. I nikt w USA tego ,,nie zauważał' do czasu aż jakiś ,,urzędas" z ichniego nadzoru finansowego wykrył pewną prawidłowość. Niestety został on zmobbowany, strolllowany etc. Akurat był wielki kryzys więc każdy PRAWDZIWY dolar a takowymi są na pewno dolary z narkotyków (bo dilerzy raczej przyjmują płatności tylko gotówką) był bezcenny. Wachowia zapłaciła kilkadziesiąt milionów dolarów ,,kary" i sza.  

    I dalej...95% broni używanej przez gangi w Meksyku (a dogadzają sobie) jest made in USA!!!. Te flinty, colty, stingery, M16, Hummery są gdzieś, w jakimś ,,sklepie" w USA kupowane i jakoś fizycznie przekraczają granicę USA- Meksyk. 

    Poniali? W garnku sie gotuje bo wiele stron liczy się pożywić przy tym gotowaniu. Obawiam się jednak, że ,,gdzie kucharek sześć..." tam mogą być poparzenia lub syf zalać całą kuchnię z kucharkami...

     


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :