• produkcja

    Podaję jescze PKB, czyli po angielsku GDP, w milionach porównywalnych (czyli PPP) dolarów USA – szacunek Banku Światowego (World Bank) na rok bieżący (2016):
    1. Chiny 20,853,331
    2. USA 18,558,129
    3. India 8,642,758
    4. Japonia 4,901,102
    5. Niemcy 3,934,664
    6. Rosja 3,684,643
    7. Brazylia 3,101,247
    8. Indonezja 3,010,746
    9. UK 2,756,748
    10. Francja 2,703,378
    (…)
    24. Polska 1,005,449

    Każda żona czy kochanka (bez względu na jej/jego płeć czy też jej brak) powinna wystawiać swemu małżonkowi/kochankowi faktury VAT za gotowanie, sprzątanie, opiekę nad dziećmi i, last but not least, za swoje usługi seksualne, aby w ten sposób zwiększyć PKB Rzeczypospolitej o co najmniej jakieś 10 do 20%, jak nie więcej. Młode, atrakcyjne żony czy kochanki mogą sobie liczyć przecież za swe usługi seksualne tyle co najdroższe/najdrożsi „sex workers”. Cóż ja poradzę, że bajki są takie konserwatywne i żona gotuje?

    Podobny obraz 

    W dawnych czasach powstawały kiedy ludzie sobie nie zdawali sprawy, jak to obniża produkt globalny.

    U mnie w domu jak wracam po pracy to ja się biorę za gotowanie co mam nadzieję dodatnio na PKB wpływa.

    A krytykować kapitalizm można i należy, ja też nie jestem zachwycony otaczającą mnie rzeczywistością. W swoim komentarzu próbuję tylko zwrócić uwagę, że krytyka w małym stopniu dotyczy kapitalizmu co właśnie otaczającego nas od tysiącleci, od kiedy społecznie gospodarujemy stosunków międzyludzkich i mimo, że gołym okiem widać, że zmieniają się one w kierunku przez największych krytyków pożądanym, to zawsze są tacy którzy są za przyspieszeniem i drogą na skróty, i to pomimo negatywnych doświadczeń z przeszłości.

    Swoją drogą, to zabawne, jak przeciwnicy kapitalizmu o jego przyszłość się martwią i jego pomyślność. Zgodnie z tym co Pan pisze, nie tylko na blogu, to już niedługo, głowa do góry, ogon już zjedzony, głowa zaraz zostanie pożarta i zapanuje idylla oraz powszechna szczęśliwość.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :